„Musisz mieć sporo silnej woli, aby zawrzeć Cztery Umowy, ale jeśli będziesz umiał żyć z nimi w zgodzie, twoje życie przejdzie zdumiewające przeobrażenie. Dramat beznadziejności zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.”
Don Miguel Ruiz „Cztery Umowy.”
Cztery umowy są jasne, proste i logiczne. I choć wydaje się, że autor Ameryki nie odkrył, to konsekwentne wprowadzenie tych kilku zasad w życie potrafi je odmienić. Z kolei trzymanie się ich, nie jest proste, a nawet może okazać się próbą przejechania tejże Ameryki powiedzmy na wrotkach.
I choć prawdy te wydają się oczywiste, to warto udać się w tę podróż. A jak to w nowym terenie: bywa niewygodnie, wyboiście, są otarcia, zgubione szlaki i odciski… Mimo tego warto codziennie rano powtórzyć „Cztery umowy” i odpalić wrotki…
Dni będą mijały. Powoli nabierzemy wprawy i zaczniemy cieszyć się jazdą… A potem już tylko z górki: radosne skoki, ostre zakręty, popisowe ewolucje i piękne widoki, a w naszym życiu … Co tylko chcemy!
Słowo – to twoja moc twórcza, moc dana Ci do kreowania twojego świata. Szanować swoje słowo to znaczy nie używać go przeciwko sobie. Nie mów źle o innych i nie mów źle o sobie (bo jeszcze Ci ktoś uwierzy) i nie mów źle – najlepiej w ogóle …
Twoja opinia to tylko twój punkt widzenia. Nie musisz o nią zaciekle walczyć, dobijając jeńców. Kiedy uważasz, że masz rację, zrób wdech… i na wydechu zamiast artykułować swoje racje, wypuść samo powietrze i …. Po prostu odpuść.
Chcesz mieć za wszelką cenę rację, czy chcesz być szczęśliwy?
.
Ludzie nie robią niczego z twojego powodu. Oni robią to ze swojego powodu. Rozczarowany? Sorry!
Branie wszystkich rzeczy do siebie czyni z Ciebie łatwą ofiarę. Kiedy ktoś się na Ciebie gniewa, tak naprawdę walczy ze sobą. Jesteś tylko wymówką dla jego złości. A dlaczego się złości? To pewnie długa historia.
Cokolwiek inni ludzie robią, myślą, czują i mówią, nie bierz tego do siebie, to nie ma z tobą nic wspólnego.
Odpowiadasz tylko za siebie.
Zakładamy co inni myślą lub robią, bierzemy to bardzo osobiście, a potem mamy pretensję nie do siebie, lecz do innych, którzy nie mają pojęcia co też sobie uroiliśmy.
Jeśli ludzie coś nam mówią robimy jakieś założenia, co gorsza, kiedy niczego nie mówią, tym bardziej przyjmujemy założenia. Zakładamy, że każdy widzi życie w taki sposób, w jaki my je widzimy, myśli tak jak my myślimy- a to nieprawda.
Pytaj, nie zakładaj niczego z góry.
.
W każdych okolicznościach staraj się na ile możesz ani więcej, ani mniej. Przepracowując się, działasz wbrew sobie, na swoją szkodę, w rezultacie osiągnięcie zamierzonych celów zajmuje ci więcej czasu. Starając się mniej niżbyś mógł, narażasz się na frustracje, wyrzuty sumienia i poczucie winy. Działając na ile możesz przeżyjesz życie pełniej, będziesz produktywny i twórczy.
Jeśli zawsze się starasz z całych sił nie ma mowy żebyś sam się osądził-a, jeśli siebie nie osądzasz -nie cierpisz.